sobota, 26 stycznia 2013

Fractal - zakładka w sztuczne ognie

  Pomiędzy pracami szydełkowymi, maleńki przerywnik krzyżykowy  Tak dla wprawy, żeby nie zapomnieć jak to się robiło :-)
  Dla Ilony, jak pamiętacie haftowałam dla niej biscornu, tym razem haftuję zakładkę. Jest to kolejna wymiana pomiędzy nami, jej powiększy się kolekcja haftowanych przedmiotów a mi kolekcja cudownej urody biżuterii. Jak to każda kobieta, zżera mnie ciekawość co też Ona wymyśli. Tym razem zamarzyła mi się broszka .. ehhh
  Zakładka jest haftowana na podstawie zdjęcia innej zakładki znalezionej w sieci. W oryginale wzór wydała firma Cross Stitch Collectibles Fractal 361. 
W oryginale zakładka jest ciut za duża, chyba że Ilona miałaby ochotę do poduszki czytać encyklopedie, no wtedy zakładka miałaby idealny rozmiar. Postanowiłam wzór przerobić, do tego skorzystałam z programu Pattern Maker. Wzór ma w tej chwili 50x110 krzyżyków, mulina DMC, 15 kolorów. A że to jest wzór przedstawiający fajerwerki pomyślałam  że do niektórych kolorów jako dodatkową nitkę dodam nitkę błyszczącą... nie mogę się już doczekać końcowego efektu.




no i oczywiście mój ulubiony pomocnik.

5 komentarzy:

  1. Jakaż śliczna zakładka i świetnie wymyśliłaś z tymi błyszczącymi nitkami. :)
    Ja chcę takiego kota!

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję, mam nadzieję, że Ilona będzie zadowolona

    a co do kota to po pierwszym karmieniu i po pierwszym sprzątaniu już byś go nie chciała :-)
    je więcej odemnie, i koszmarnie się leni ... i jeszcze tak kochanego kota jak on nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda prześlicznie, nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć efekt końcowy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilona będzie zadowolona, jestem o tym święcie przekonana ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakładka zapowiada się rewelacyjnie! Śliczny pomocnik :)

    OdpowiedzUsuń