Szal - boa ukończony. Cieplutki, mięciutki .. ale obiecuję, że nie będę wyczekiwać mrozów żeby sprawdzić jak szalik się sprawuje.
Zastanawiam się tylko czy nie jest zbyt gruby. Zaczynałam od 5 oczek łańcuszka, po kilku rzędach dodałam 2 oczka, do 7 a następnie przerabiałam 9 oczek. Końcówka, ponownie zmniejszyłam do 7 oczek i zakończyłam na 5 - po to aby końcówka szala była odrobinę węższa. Zużyłam dwa motki włóczki, szydełko 5 mm.
ale cudny...
OdpowiedzUsuńRObisz takie cudeńka, że aż oczy mi błyszczą. :)
OdpowiedzUsuńpolecam filmik zamieszony w poprzednim poście, w przystępny sposób jest pokazane wykonanie takiego szalika
Usuńdziękuję Wam, jesteście moimi inspiracjami :-)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
This is stunning!! Beautiful work, very nice!! www.sanderellas1.com
OdpowiedzUsuńI added your scarf to my facebook page with your link. www.facebook.com/pages/Sanderellas/130458323764353 the people will love it and come to see your blog! Sandy
OdpowiedzUsuńThank you Sandy, I saw yours Stetson Syle Hat, there absolutly cute
OdpowiedzUsuń