po skończonej motylkowej serwetce zastanawiałam się co następne ?? może właśnie szal ?? mięciutki, delikatny, idealny na letnie wieczory ... decyzja zapadła - pierwsza, następna : który wzór ?? w pierwszej wersji z książki Haapsalu Sal wzór Silvia Kiri, ale zwątpiłam przy bąbelkach, niestety nie jestem zbyt zaprzyjaźniona z drutami, zaczynałam ten szal trzy razy i ... przegrałam z kretesem :-(
następna byłam książka A Gathering of Lace i wzór którego zdjęcie zamieszczam poniżej :
|
Od 2010-04-11 |
i sama za siebie trzymam kciuki - za wytrwałość !!
Trzymam kciuki :) Będzie piękny szal!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to będzie piękny szal :).
OdpowiedzUsuńI ja trzymam kciuki! Szykuje się przepiękny szal:)
OdpowiedzUsuńWitaj kiedyś tylko dtuty były w rękach taraz szydełko ale ja wiem ze człowiek jak chce to osiągnie cel powodzenia
OdpowiedzUsuń