poniedziałek, 28 stycznia 2013

Goście, goście ...

  W ogrodzie, dokładnie na przeciwko okien z salonu Tato postawił karmnik. Teraz w tak bardzo śnieżne dni co raz więcej ptaków przychodzi do stołówki. Dla mnie to doskonała okazja do podziwiania czasami bardzo efektownych gatunków, bo przecież nie tylko wróble, sikorki i gile przychodzą na darmową wyżerkę. 










5 komentarzy:

  1. U mnie też takie piękne okazy chodzą.
    Pozdrawiam Zosia, jak znajdziesz chwilkę to zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne widoczki :) Dobry pomysl z tym karmnikiem :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. a najbardziej nieszczęśliwe są koty, ptaszki pasqudy nie dają się złapać :-)

      Usuń
  4. Oj jak fajnie :) u Mnie za oknem codziennie na ziarenka zgłasza się 7 bażantów i 2 samiczki:) moze tez wrzuce zdj na bloga:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń